Cytaty dotyczące raka piersi: te kobiety ujawniają, jak to jest

To nie jest kraj dla kobiet z rakiem piersi

To nie jest kraj dla kobiet z rakiem piersi
Cytaty dotyczące raka piersi: te kobiety ujawniają, jak to jest
Cytaty dotyczące raka piersi: te kobiety ujawniają, jak to jest
Anonim

Rak piersi jest drugim najczęściej występującym rakiem wśród kobiet w Stanach Zjednoczonych, którego atutem jest tylko rak skóry. Według badań opracowanych przez Breast Cancer Research Foundation, do czasu zakończenia 2018 r., Oczekuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano u 266 120 kobiet. Ale chociaż liczba zachorowań na raka piersi wśród kobiet jest przerażająco wysoka, postęp w medycynie i technologii umożliwił kobietom z tą chorobą przezwyciężenie tego i prowadzenie długiego i pełnego życia. W rzeczywistości American Cancer Society informuje, że dla pacjentów z rakiem piersi w stadium II i III, pięcioletni wskaźnik przeżycia wynosi odpowiednio 93 procent i 72 procent.

Ale wystarczy faktów i liczb. Rak piersi to prawdziwa choroba, która dotyka prawdziwych ludzi z rodzinami i przyjaciółmi oraz przez całe złożone życie. Mówiąc inaczej: każda diagnoza idzie w parze z całkowicie unikalną historią. Aby bardziej ludzko spojrzeć na tę wszechobecną chorobę, tutaj, ich własnymi słowami - z dużą ilością humoru i bólu serca, aby obejść - te kobiety ujawniają, jak to jest być zdiagnozowanym (i żyć z) rakiem piersi.

1 „To naprawdę zniszczyło mój świat”.

„Podczas leczenia pojawiły się bardzo mroczne myśli” - napisała Jennifer, u której zdiagnozowano raka w wieku zaledwie 30 lat. „Kiedy po raz pierwszy słyszysz, że masz raka, natychmiast myślisz o najgorszym. Nienawidziłam mówić ludziom i patrzeć na to z litością. Nie czułam się źle, na pewno nie wyglądałam źle. umrzeć z tego powodu. Chciałem opowiadać znajomym i rodzinie normalne wiadomości o 30-letniej kobiecie. „Jestem w ciąży”; „Kupiliśmy dom”; „Dostałem podwyżkę!”. Nie „mam raka piersi”… To bardzo boli serce ”.

2 „Praca… utrzymywała mnie silną”.

Kiedy u Preeti zdiagnozowano raka piersi w wieku 36 lat, jednym z wielu problemów, jakie przyszło jej do głowy, była przyszłość jej firmy. „Jako przedsiębiorca narastał strach przed tym, kto będzie zarządzał moim biznesem w zakresie planowania wydarzeń, a wesela będą się odbywać podczas mojego leczenia”, napisał Preeti. „Mój zespół przyspieszył i zajął się tym, co mogli, i z dumą mogę powiedzieć, że kiedy mój umysł i ciało na to pozwoliły, mogłem również pracować. Dzięki temu byłem silny”.

3 „Popadłem w ciemną depresję”.

Shutterstock

„W 2014 r. Odczułem ból w dolnej części pleców, który, jak zakładałem, wynikał z biegania po szlaku. Jednak badanie MRI ujawniło najgorszy koszmar każdego przeżywającego raka: przerzutowego raka piersi”, napisała Lara MacGregor, która przeżyła raka piersi i założycielka organizacji non-profit organizacja Hope Scarves, o początkowej rozpaczy, którą poczuła z powodu diagnozy, zanim znalazła nadzieję i wsparcie. „Rak rozprzestrzenił się na moje kości. Po siedmiu wspaniałych latach nasza rodzina została wrzucona z powrotem w świat raka. Tylko tym razem nie było nadziei. Mój mąż i ja zawsze byliśmy typem ludzi, którzy planują i wykonują Robimy wszystko, ale nie było jasnej ścieżki. Byliśmy zdruzgotani, gdy dowiedziałem się, że moje plany leczenia to „czekać i zobaczyć”. Jak to się mogło stać? ”

4 „Nigdy nie przestawaj walczyć”.

Dla Debbie Reft wolontariat i pomoc innym osobom zmagającym się z rakiem piersi sprawiły, że poczuła wdzięczność za system wsparcia podczas własnej walki z chorobą.

„Od tamtej pory minęło 16 lat i mam się dobrze. Dzięki mojej rodzinie, moim dzieciom i moim przyjaciołom, którzy bez nich nie byłoby mnie tutaj dzisiaj. Pracuję teraz z American Cancer Society i działam jako wolontariusz Odzyskaj wolontariusz i odwiedzaj kobiety, które obecnie przechodzą leczenie raka piersi; może opowiadając im moją historię, da im to taką samą nadzieję jak ja. Nigdy nie przestawaj walczyć i zawsze kochaj swoją rodzinę i przyjaciół, ponieważ są siłą, która Cię do nich w ciężkich czasach ”, powiedziała Fundacji Raka Piersi.

5 „Miałem walczyć i zamierzałem wygrać”.

Shutterstock

Chociaż niektórzy, co zrozumiałe, popadają w głęboką depresję, gdy im mówi się, że mają raka, inni rozwijają zaciekłą i ognistą determinację, by pokonać chorobę, która pomaga im przejść nawet najgorsze etapy leczenia. Tak jest w przypadku Natalie Gamble, matki, babki i kobiety, która przeżyła raka piersi z Denver w Kolorado, która podzieliła się: „Wściekłam się - mam na myśli walkę z wściekłością - i wtedy zdecydowałam, i bez względu na to, z czym się spotkałam, ja zamierzał walczyć, a ja wygrywałam ”.

6 „W dniach, kiedy byłem sam, tyle płakałem”.

Shutterstock

Dla Jacqueline, która przeżyła raka piersi, jedną z wielu zmagań z rakiem było poczucie samotności. Chociaż ona i jej mąż mieszkali w Australii przez sześć lat, kiedy zdiagnozowano ją, wszyscy jej bliscy przyjaciele i rodzina byli w Holandii i po prostu nie miała systemu wsparcia, którego potrzebowała w nowym kraju rodzinnym.

„Poza moim mężem nie było rodziny, z którą mógłby się przytulić i płakać” - mówi Jacqueline. „Nie gotowano żadnych posiłków, niewiele ofert praktycznej pomocy. Niektórzy przyjaciele naprawdę mnie zawiedli, ale niektórzy znajomi podnieśli się niewiarygodnie. Mimo to w dni, kiedy byłem sam, płakałem bardzo”.

7 „Nauczyłem się, że życie wiedząc, że możesz umrzeć, jest o wiele bardziej satysfakcjonujące”.

Shutterstock

Chociaż Deborah Justice-Place zdiagnozowano raka piersi wiele razy, wciąż znajduje sposób, by przeżyć swoje życie w pełni - bez względu na ból, w którym może być.

„Więc co: pewnego dnia umrę. Ty też! Wiem, co jest teraz ważne. Kto chce żyć 100 lat bez radości w swoim życiu? Wolę żyć tymi, które mi pozostały, takimi jakie są, wiedząc, co jest naprawdę ważne w porównaniu do powrotu do mojego starego życia. Nawiasem mówiąc, planuję żyć wiele lat z moim rakiem! ” powiedziała Fundacji Raka Piersi.

8 „Moja praca stała się pewnym przyjacielem w niepewnym czasie”.

Rak piersi jest chorobą pełną niepewności, dlatego wszystko, co może zapewnić stabilność w życiu chorego na raka, jest mile widziane. Na przykład, kiedy Marianne przechodziła leczenie, powiedziała, że ​​„było wielką pociechą mieć pewność, że moja praca nie będzie zagrożona”. Kiedy poinformowała pracodawców o swojej diagnozie, tak bardzo rozumieli jej sytuację, że nawet dali jej do zrozumienia, że ​​„miałem pracę tak długo, jak chciałem, i mogłem pracować bez względu na dzień i godziny, o jakich marzyłem”.

9 „Pewnego dnia nie będzie takiej opcji”.

Shutterstock

Amy Sumner została zakończona z pracy po podwójnej mastektomii, ale ma nadzieję, że leczenie to nie będzie nową normą dla osób zmagających się z chorobą.

„Tak więc w październiku 2014 r. Miałem operację. Obecnie byłem kierownikiem sklepu w sklepie z artykułami sportowymi, którym byłem przez 9 lat, a kiedy poprosiłem o powrót do pracy w grudniu z ograniczeniami dotyczącymi podnoszenia, powiedziano mi „nie” i zakończyłem, ponieważ miałem zaplanowaną ostatnią operację w lutym. Obecnie jestem bez pracy, ale dołożę starań, aby pomóc kobietom wiedzieć, że jeśli zdecydują się żyć lub walczą w tej okropnej chorobie nie powinni się bać ani stresować z powodu strachu przed utratą wszystkiego, w tym ubezpieczenia zdrowotnego. Trzymaj się! Pewnego dnia nie będzie takiej możliwości - powiedziała Fundacji na rzecz raka piersi.

10 „Musiałem być w stanie porozmawiać z kimś, kto nie odrzuciłby moich uczuć”.

Shutterstock

Wielu pacjentów z rakiem piersi odkrywa, że ​​chociaż ich przyjaciele i członkowie rodziny starają się wspierać, tak naprawdę chcą rozmawiać z kimś, kto rozumie, przez co przechodzą. Weźmy na przykład Dianę: kiedy rak piersi zabrał jej jedną z piersi, „naprawdę trudno jej było pogodzić się z moim nowym kształtem ciała”, dopóki w końcu nie zwróciła się o wsparcie do grupy wsparcia raka piersi i była w stanie rozmawiać do kogoś, kto wiedział, z czym ma do czynienia.

„W końcu był ktoś, kto zrozumiał, przez co przechodzę, i mógł doradzić i wczuć się” - napisała Diana. „To było bardzo satysfakcjonujące, gdy czułem się normalnie. Wciąż walczę z moim wizerunkiem, ale powoli pogodzę się z tym wszystkim”.

11 „Może to być najlepsza rzecz, jaka mogła mi się przytrafić”.

Shutterstock

„Otrzymanie diagnozy nauczyło mnie, jak bardzo muszę być wdzięczny” - mówi Peta Morton, samozwańcza „rak piersi”. „Rak spowodował całkowitą ponowną ocenę mojego życia. Porzuciłem swój biznes nieruchomościowy i dziś uczę Reiki, mówię na konferencjach, a nawet napisałem książkę o uważności. Rak naprawdę był darem”.

12 „Rak piersi to nie tylko choroba„ chemio, chirurgiczna i skończona ”.”

Shutterstock

„Zdiagnozowano mnie w wieku 24 lat po znalezieniu guzka podczas zakładania lepkiego stanika” - mówi Alexandria Whitaker, która przeżyła raka piersi i była kierownikiem PR. „Myślę, że najbardziej zaskakującą rzeczą, której nauczyłem się z tego doświadczenia, jest to, że rak piersi to nie tylko choroba„ chemio, chirurgiczna i zakończona ”. Nie miałem osobistego doświadczenia z tą chorobą, więc nie miałem pojęcia, kiedy moja pierwsza podróż się rozpoczęła że dostanę leki na pięć lat ”.

13 „Nie wiem, jak bym to zrobił bez męża”.

Shutterstock

Mandi Hudson, która przeżyła raka piersi, w pełni przyznaje, że jej droga do powrotu do zdrowia byłaby znacznie trudniejsza bez jej największej cheerleaderki: męża.

„Mike usiadł przy mnie, przyniósł mi moją fioletową Gatorade i oglądał każdy odcinek Star Trek: The Next Generation od początku do końca, ponieważ tyle czasu spędziłem spając, kiedy nie spał. Gotował, mył i on rzadko narzekałem. Wiele razy, kiedy po prostu nie myślałem, że dam sobie radę z następnym krokiem lub wstanie następnego dnia, kiedy łzy się nie zatrzymają, mój mąż odciągnie mnie od półki. Wciąż to robi. Nie wiem, jak bym to zrobił bez męża, daje mi siłę ”, powiedziała Fundacji Raka Piersi.

14 „był moim powodem do walki”.

„Jedyną osobą, która utrzymywała mnie przy życiu i miała największy wpływ na moją podróż, była moja cenna mała dziewczynka” - mówi Julie, która przeżyła raka piersi i piersi. „Opisałam ją jako moją terapię jako lek podczas moich bardzo chorych dni z chemią. Była moim powodem do walki. Chociaż czasami było to trudne, z pewnością poprawiła dni i długie noce, tylko z uśmiechem lub obserwując, jak się uczy. chodzić, rozmawiać, bawić się i przytulać ”.

15 „Moi znajomi z Facebooka byli doskonałym źródłem wsparcia”.

Shutterstock

Po wielu godzinach operacji Karen McGuire, która przeżyła raka piersi, udostępniła swoim znajomym post na Facebooku, który stał się ostatecznym prezentem, zapewniając wgląd i wsparcie innych osób, których desperacko potrzebowała. Ich wsparcie pomogło jej utrzymać pozytywne poczucie własnej wartości i humoru, które było nieocenione w tym trudnym okresie jej życia. „I najlepsza rada, jaką mogę zaoferować: zachowaj pozytywne nastawienie, zachowaj poczucie humoru, poszukaj pozytywnej strony” - powiedziała.