Te wirusowe historie twitterowe o znalezieniu guzka w piersi zszokują cię

5 bardzo niepokojących postów umieszczonych w internecie

5 bardzo niepokojących postów umieszczonych w internecie
Te wirusowe historie twitterowe o znalezieniu guzka w piersi zszokują cię
Te wirusowe historie twitterowe o znalezieniu guzka w piersi zszokują cię
Anonim

W poniedziałek amerykańska pisarka i lalkarz Mary Robinette Kowal opowiedziała historię znalezienia guzka w piersi. Niestety sytuacja nie jest wyjątkowa - u jednej na osiem kobiet w Stanach Zjednoczonych zdiagnozowany zostanie rak piersi w ciągu jej życia. Ale odkąd pracowała wówczas na Islandii, jej doświadczenie medyczne było bardzo obce wielu ludziom w USA - w tym Kelly Gregory, której opowieść o zupełnie innym amerykańskim doświadczeniu z rakiem piersi stała się popularna.

W wirusowym wątku na Twitterze, który ma obecnie ponad 30 000 retweetów, Kowal wyjaśnił, że kiedy zapytała kolegę, co zrobić z odkrytą przez siebie guzem, po prostu powiedział jej, żeby poszła do centrum onkologicznego. Zapytała go, jak może otrzymać skierowanie, na które odpowiedział: „Co to jest skierowanie?” Wydawał się „zaskoczony”, kiedy wyjaśniła amerykański system konieczności otrzymania skierowania od twojego lekarza, aby zobaczyć się ze specjalistą na temat czegoś takiego jak rak - proces, który może być niebezpiecznie długi.

Kowal zadzwonił do centrum onkologicznego i był zaskoczony, gdy dowiedziała się, że może przyjść tego samego dnia. Kiedy przybyła do ośrodka, pielęgniarka przeprosiła i powiedziała, że ​​ponieważ jest cudzoziemką, będzie musiała zapłacić za wizytę. Kosztuje 300 islandzkich koron, co stanowi równowartość mniej niż 3 USD.

Biorąc pod uwagę, że znalazła guzek, Kowal został niemal natychmiast zabrany do pokoju egzaminacyjnego. Powiedzieli jej, że będą musieli zrobić mammografię, a Kowal zapytał, jaki jest proces umawiania się na to. „Przepraszam, ale jest po drugiej stronie korytarza. Czy masz coś przeciwko mnie?” pielęgniarka odpowiedziała.

W tym momencie jestem w budynku przez około dwadzieścia minut, kiedy jestem przypięty do mammografii - KTÓRE MIAŁY CIEPŁA - a ona robi swoje.

CC: Coś tam jest, masz rację. Chcę to zobaczyć za pomocą ultradźwięków.

A potem prowadzi mnie obok.

- Mary Robinette Kowal (@MaryRobinette) 3 czerwca 2019 r

Po mammografii Kowal dostał ultrasonograf w sąsiednim pokoju na miejscu. Wkrótce potem powiedziano jej, że na szczęście była to tylko torbiel. Przekonanie się kosztowało ją tylko 45 minut i 3 USD.

Czterdzieści pięć minut po wejściu do Islandzkiego Centrum Onkologii i biedniejszych królestw 3 miałem odpowiedź.

W Stanach Zjednoczonych podobna bryła zajęła dwa tygodnie i trzy różne wizyty w biurze.

Myślę o tym za każdym razem, gdy muszę walczyć z ubezpieczeniem medycznym w USA.

- Mary Robinette Kowal (@MaryRobinette) 3 czerwca 2019 r

Gdy wątek zaczął się rozprzestrzeniać, inni ludzie dzielili się swoimi doświadczeniami, jak szybko otrzymywać szybkie, skuteczne i bezpłatne leczenie ratujące życie w innych krajach.

Mój ojczym miał objawy uszkodzenia mózgu lub guza. Wymagało to kilku prób uzyskania MRI, ale kiedy go dostał, był w szpitalu w ciągu 24 godzin i pod nożem w ciągu 72. Chemia, promieniowanie itp., Bez żadnych kosztów. Mieszka w Kanadzie. Jest terminalny, ale żyje i jest w porządku.

- Laggan (@Velvetpage) 4 czerwca 2019 r

Ten tweet przykuł uwagę 49-letniej Kelly Gregory z Nashville w Tennessee, która miała zupełnie inne doświadczenia zdrowotne. Kiedy Gregory miała około 30 lat, miała serię zawałów serca i zdiagnozowano u niej genetyczne zaburzenie krzepnięcia. W tym czasie miała ubezpieczenie w ramach swojej działalności, ale kiedy jej firma upadła, straciła ochronę i odmówiono jej ubezpieczenia od kilku innych firm z powodu jej wcześniejszego stanu.

„Zasadniczo w połowie lat 30. stałem się nieubezpieczony i odcięty od systemu opieki zdrowotnej” - powiedział Gregory dla Best Life .

W 2011 roku odkryła guzek w lewej piersi i przez kilka miesięcy szukała dostawcy opieki zdrowotnej, który by ją widział. Po trzech miesiącach poszukiwań dowiedziała się, że może uzyskać dofinansowany egzamin Well-Woman w Planned Parenthood.

„Nie zdawałem sobie sprawy, że mogę dostać egzamin z Planowanego Rodzicielstwa i skierowanie na mammografię” - powiedział Gregory dla Best Life . „Zabrali mnie w dniu, do którego zadzwoniłem i następnego ranka udało mi się umówić na wizytę mammograficzną w klinice”. Do tego czasu niestety rak już się rozprzestrzenił i zdiagnozowano u niej przerzutowego raka piersi w stadium IV, który jest nieuleczalny.

W tym czasie guzek był wielkości talii kart. Nawiasem mówiąc, ze względu na szybką pracę pierwszej opieki w. @ PPFA, sprawy potoczyły się szybko. Ale nadal testy wkrótce wykazały, że rak się rozprzestrzenił, a ja miałem StageIV MBC, terminalną diagnozę.

- Kelly Gregory (@KellyLGregory) 4 czerwca 2019 r

„Sposób, w jaki zapisano zasady tutaj w Nashville, nie mogłem się zakwalifikować do Medicaid, kiedy byłem bezrobotny” - wyjaśniła. „Potrzebowałem katastrofalnej diagnozy raka, aby w końcu uzyskać ubezpieczenie zdrowotne”.

Niedługo minę dziewiąta rocznica jako pacjent MBC. Ale w końcu mnie zabije i umrę, ponieważ przez kilka lat trzydziestych nie miałem dostępu do opieki zdrowotnej.

- Kelly Gregory (@KellyLGregory) 4 czerwca 2019 r

Gregory powiedział, że poświęca czas, który jej pozostała, aby być „ostatnim Amerykaninem, który umarł z powodu braku opieki zdrowotnej”. Kiedy przeczytała historię Kowala na Twitterze, pomyślała: „Tak właśnie powinna być traktowana każda osoba. To jest świat, którego pragnę dla wszystkich”. Aby zapoznać się z osobistym świadectwem życia z nieuleczalną chorobą, przeczytaj „Oto, jak wygląda życie po zdiagnozowaniu raka”.

Diana Bruk Diana jest redaktorką, która pisze o seksie i związkach, współczesnych trendach randkowych oraz zdrowiu i zdrowiu.