Czekałeś miesiące na ten długi weekend narciarski. Jesteś naładowany najnowszym sprzętem, wszystkie twoje kwatery są już ustawione, a ty masz ochotę trafić na stoki podczas pierwszego biegu. Jedyny problem? Twoje quady i poślizg nie dzielą twojego entuzjazmu. Co więc powinieneś zrobić, aby przygotować swoje ciało na czekającą go karę?
Oczywiście najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest pójść na siłownię na tygodnie i miesiące przed podróżą. Ale zakładając, że nie znokautowałeś wszystkich skoków i martwych ciągów przed potknięciem, jedynym najlepszym sposobem na złagodzenie bólu następnego dnia jest nawodnienie jak szaleniec. Woda wypłukuje kwas mlekowy (podstawową przyczynę bólu i sztywności) z komórek mięśniowych i smaruje stawy. Powinieneś pić dwie szklanki przy każdym posiłku i po każdych kilku biegach.
Wskocz do wanny z hydromasażem na 15 minut zarówno przed, jak i po uderzeniu w zbocze, poświęcając czas na rozciąganie pleców i ścięgien ścięgien, kładąc jedną nogę na boku wanny i kładąc głowę w kierunku kolana.
Pamiętaj: ciepłe mięśnie poprawiają wyniki sportowe; zimne pękają pod presją. A jeśli okaże się, że jesteś o wiele bardziej nie w formie, niż sobie wyobrażałeś, koniecznie wypróbuj najszybszy na świecie trening całego ciała.