W ostatnich latach nasze podejście do zastraszania w szkole znacznie się zmieniło. To, co kiedyś uważano za nieprzyjemną, ale normalną część dorastania, jest obecnie postrzegane jako poważny problem, który należy wyeliminować, zwłaszcza, że badania wykazały, że prześladowanie jako dziecko lub młody dorosły niesie ze sobą wiele długoterminowych konsekwencji dla zdrowia psychicznego i fizycznego.
Teraz nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Journal of Youth and Adolescence ostrzega rodziców, aby zastanowili się, w jaki sposób ich własne relacje z dziećmi wpływają na ryzyko, że zostaną wybrani w szkole. Badacze śledzili 1409 nastolatków w wieku od 13 do 15 lat (od klas 7 do 9) przez trzy kolejne lata i stwierdzili, że ci, którzy czuli się dokuczani lub wyśmiewani przez rodziców, częściej byli prześladowani przez kolegów z klasy niż ci, którzy tego nie robili.
„Wyniki wskazały, że szydercze rodzicielstwo w stopniu 7 wiązało się ze wzrostem rozregulowanej złości u nastolatków od poziomu 7 do 8, co z kolei wiązało się ze wzrostem zastraszania i wiktymizacji od poziomu 8 do 9”, czytamy w gazecie. „Odkrycia sugerują, że szydzący rodzice mają dzieci, które borykają się z regulacjami emocjonalnymi, a ostatecznie z konstruktywnymi relacjami z rówieśnikami”.
Według naukowców odkrycia te są ważne, ponieważ łatwo zapomnieć, że coś, co dla dorosłych może brzmieć jak żart, może mieć bardzo negatywny wpływ na dziecko.
„Konsekwencje naszego badania są dalekosiężne: lekarze i rodzice powinni być informowani o potencjalnych długoterminowych kosztach czasami pozornie nieszkodliwych zachowań rodzicielskich, takich jak poniżanie i sarkazm”, powiedział dr Daniel J. Dickson, członek Wydziału Psychologia na Uniwersytecie Concordia i główny autor badania. „Rodzicom należy przypomnieć o ich wpływie na emocje nastolatków i powinni podjąć kroki, aby zapewnić, że młodzież nie będzie wyśmiewana w domu”.
Warto również pamiętać, że zdaniem ekspertów dzieci, które w jakiś sposób czują się prześladowane przez rodziców, często same stają się prześladowcami.
„Chęć lub potrzeba zastraszania wynika z prymitywnej potrzeby odzyskania poczucia własnej wartości i szacunku dla samego siebie” - powiedział Hanalei Vierra, licencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny oraz autor książki „Prawdziwe serce człowieka” dla Best Life , dodając, że ta potrzeba zazwyczaj wynika z dorastania w domu, w którym doświadczają dużo „wstydu i upokorzenia o sobie”.
Aby zapoznać się z nowszymi badaniami na temat zastraszania i jego skutków, dowiedz się, jak to nowe badanie mówi Dokuczanie dzieciom na temat ich wagi prowadzącej do przyrostu masy ciała.
Diana Bruk Diana jest redaktorką, która pisze o seksie i związkach, współczesnych trendach randkowych oraz zdrowiu i zdrowiu.