Szop pracz sfotografował portrety ślubne tej pary i było to po prostu magiczne

Szop pracz

Szop pracz
Szop pracz sfotografował portrety ślubne tej pary i było to po prostu magiczne
Szop pracz sfotografował portrety ślubne tej pary i było to po prostu magiczne
Anonim

Widziałeś psy na zdjęciach ślubnych, koty na zdjęciach ślubnych, a hej, ostatnio widziałeś nawet jelenia „łapiącego” bukiet. Ale w zeszły weekend zupełnie nowy rodzaj stworzenia postanowił wyjść z stolarki na wyjątkową parę weselną.

14 września, przed ceremonią ślubną w Tulip Garden w San Francisco's Golden Gate Park, Zach Levenberg i Sarah Schaaf postanowili zrobić prywatne zdjęcia „pierwszego spojrzenia”.

Ich fotografka, Kathryn White, była gotowa uchwycić moment, w którym Levenberg po raz pierwszy zobaczy Schaafa w swojej sukni ślubnej, ale potem pojawiła się nieoczekiwana niespodzianka: pojawiła się grupa szopów, aby zobaczyć własne… nowożeńcy. I White skończył pstrykaniem zdjęć, które wyglądają, jakby wyszły prosto z bajkowej książki.

„Na początku trochę wystraszyłem” - powiedział fotografowi Best Life . „Mieszkam w kraju, w którym szopy pracze mogą być bardzo okrutne i zwykle nie są w ciągu dnia”.

Dzięki uprzejmości Kathryn White Photography

White zasugerował ucieczkę ze sceny, więc Levenberg i Schaaf zeszli ze szlaku, ale szopy szły za nimi.

Na szczęście weszli w pokoju. „Byli tacy ciekawi i przyjaźni” - powiedział White.

Dzięki uprzejmości Kathryn White Photography

„Po prostu szli ścieżką tuż za nami, a jeden z nich nawet zbliżył się dość blisko i stanął na tylnych nogach i rzucił nam takie spojrzenie:„ Co robicie? ”- powiedziała.

Dzięki uprzejmości Kathryn White Photography

„Potem poszli swoją drogą i zostawili nas stojących, czując się oszołomionymi”.

Dzięki uprzejmości Kathryn White Photography

Cała trójka zdecydowała, że ​​szopy prosiły ślub o błogosławieństwo i że był to zdecydowanie dobry znak. „To była okazja raz w życiu” - powiedział White.

Dzięki uprzejmości Kathryn White Photography

Schaaf zamieściła zdjęcia na stronie internetowej Imgur, gdzie jest wiceprezesem ds. Udostępniania zdjęć, i od razu zaczęły wirować.

Wielbiciele szybko porównali Schaafa do prawdziwej księżniczki Disneya.

„To zabawne, ponieważ widziałem ostatnio mnóstwo zdjęć ślubnych takich jak te i chciałem, żeby coś takiego mi się stało” - powiedział White. Co tylko pokazuje, że marzenia się spełniają, tak jak powiedział Walt Disney.

Aby przeczytać o bardzo różnej, ale równie wyjątkowej sesji ślubnej, sprawdź tę pannę młodą, która zrobiła oszałamiającą sesję zdjęciową solo w dniu swojego ślubu po odwołaniu.

Diana Bruk Diana jest redaktorką, która pisze o seksie i związkach, współczesnych trendach randkowych oraz zdrowiu i zdrowiu.