To była tajemnica, której departament policji w Medford w stanie Massachusetts nigdy nie mógł rozwiązać. Co jakiś czas, przez lata i lata, taca domowej roboty pizze - tradycyjne włoskie ciastko waflowe - pojawiała się nagle na głównym biurku ich budynku, nie mając pojęcia, kim był tajny piekarz. „Przez lata nikt tak naprawdę nie wiedział, kto je wykonał ani dlaczego ją nam przywiózł”, opublikowała policja na Facebooku. „Stała się pieszczotliwie znana jako„ Pani Pizzelle ”.
Niedawno piekarz wysłał swoją córkę, by dostarczyła trochę swoich pomidorów ogrodowych. Wtedy policja dowiedziała się, że tajemniczą piekarzką była Antonietta Manganiello i że „zrobiła pizzerie, aby wyrazić uznanie” za ich ciężką pracę.
W sobotę postanowili odwdzięczyć się, zaskakując ją w swoim domu i ofiarując jej bukiet kwiatów oraz trofeum z jej imieniem, aby wyrazić swoją wdzięczność.
Film, który teraz staje się wirusowy, nie może być słodszy. Widać, że Manganiello wygląda na oszołomioną i zachwyconą, gdy wita ją komendant Buckley i otrzymuje serdeczne oklaski od całego departamentu policji.
„Idziesz po mnie?” żartuje.
A potem, zgodnie z formą, Manganiello natychmiast proponuje im coś przynieść, ale szef mówi jej, aby usiadła na krześle, aby mogli coś dla niej zrobić dla odmiany. Gdy łzy wypełniają jej oczy, dziękuje im za wspaniałą pracę, którą wykonują każdego dnia.
„Przez tyle lat myślisz o nas i dostarczasz nam te pizze” - mówi wódz Buckley. „Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko, co dla nas zrobiłeś. Zrobiłeś to z serca i życzliwości”.
Może to nie wydawać się wiele, ale dla Manganiello wyraźnie to wiele znaczyło. To dowód, że w życiu liczą się małe rzeczy. Poza tym osoby starsze są często najłatwiejszymi osobami w naszym życiu, aby brać je za pewnik, podobnie jak ludzie, którzy robią dla nas przemyślane rzeczy każdego dnia, nie oczekując niczego w zamian.
To naprawdę wzruszające, że policjanci zrobili wszystko, aby wyrazić swoją wdzięczność w odpowiedzi na to, że Manganiello zrobiła to samo. Czasami wystarczy jeden mały gest, aby ktoś poczuł się naprawdę kochany.