Nikt sam nie chce wykonywać prac domowych. I naprawdę nie ma nic romantycznego w zapachu Lysola lub dźwięku próżni, prawda? To wszystko może być prawda, ale według nowej ankiety przeprowadzonej przez stronę internetową Home Castle, Modern Castle, pary, które sprzątają swoje domy, uprawiają znacznie więcej seksu.
Witryna przeprowadziła ankietę wśród ponad 1000 Amerykanów i stwierdziła, że małżeństwa z czystszymi domami mają 39, 1 procent więcej seksu niż te z brudnymi. Zgodnie z ankietą pary, które utrzymują swoje siedziby w doskonałej formie, otrzymują je średnio 2, 5 razy w tygodniu, w porównaniu do 1, 5 razy w przypadku par, których domy są brudne.
Co więcej, pary, które podzieliły zadania sprzątania, miały 34, 5 procent więcej seksu niż te, które tego nie zrobiły, według Modern Castle. I chociaż badanie nie ma naukowego podejścia, odkrycia Modern Castle potwierdzają wcześniejsze badania. Badanie Cornell z 2016 roku wykazało, że pary, które dzielą obowiązki równomiernie, mają więcej seksu niż ci, którzy tego nie robią. Naukowcy powiedzieli, że ci ludzie mają tendencję do odczuwania wyższego poziomu sprawiedliwości i wzajemnego szacunku niż ci w związkach, w których kobiety wykonują wszystkie prace domowe.
„Dzielenie się obciążeniem jest korzystne. Pary, które mają bardziej równomierny podział pracy, wydają się być szczęśliwsze, co znajduje odzwierciedlenie na różne sposoby, z których tylko jednym jest seks” - powiedziała Sharon Sassler, współautorka badania Cornell w informacja prasowa w tym czasie. „To trochę bezmyślne. Wnoszenie więcej sprawia, że partner docenia to, co robi drugi partner.”
Nowa ankieta Modern Castle ma również sens w świetle badania z 2018 r., Które wykazało, że sumienność i przemyślanie mogą być prawdziwym impulsem do aktywności w sypialni. Więcej informacji na temat tego, którzy ludzie częściej się w to włączają, można znaleźć w dziale Nowa nauka dowodzi, że mężczyźni z tym mają lepsze życie seksualne.