Tak jest! Jeśli nauczysz się inteligentnie mówić o golfie i wykażesz zainteresowanie, uzyskasz 90 procent korzyści z kariery bez kołysania się po klubie. Jeśli jesteś jakimkolwiek typem biznesmena, masz już umiejętności, aby to zrobić: jesteś biegły w BS'ingu na temat, o którym bardzo mało wiesz, i możesz udawać zainteresowanie sprawami, w których go nie masz.
Zacznij więc od odrobiny pracy domowej.
Złap golfa w telewizji, aby poznać trochę terminologii i nauczyć się graczy (uwaga: prawdziwi miłośnicy golfa używają tylko imion, pseudonimów lub skrótów, tak jakby byli dobrymi przyjaciółmi, więc przygotuj się na przypadkowe upuszczenie „Rickie”, „” DJ ”, „ JT ”, „ Bubba ”, „ Tiger ”, „ Phil ”i„ Rory ”).
Jeśli jesteś naprawdę oddany, możesz udać się do Amazon, aby odebrać kopię A Good Walk Spoiled: Days and Nights on PGA Tour , autorstwa Johna Feinsteina. Książka jest zabawna i świetnie się czyta, a ja gwarantuję, że po zakończeniu gry dowiesz się więcej o grze. Możesz nawet powiedzieć szefowi, że to przeczytałeś i pomyślałeś, że to dobrze. Zgodzi się z tobą lub poszuka.
Książki o golfie są jak kokaina dla rozklekotanych kierowców. A w mało prawdopodobnym przypadku, gdy zaprosi cię do swojej czwórki, pamiętaj tylko zdanie „kontuzja rotatora-mankietu”.