Podczas gdy badania są wciąż na wczesnym etapie, ostatnie badania nad czasem, jaki ma ekran u dzieci, wskazują, że cokolwiek powyżej dwóch godzin dziennie może prowadzić do obniżenia funkcji poznawczych i zaburzeń widzenia. Nawet jeśli uważasz, że te wstępne ustalenia są alarmujące, nie można zaprzeczyć, że dzieci spędzają obecnie dużo więcej czasu oglądając Świnkę Peppa na swoich iPadach niż bawiące się na zewnątrz lub czytając. Być może dlatego ostatni post na Facebooku od mamusi blogerki Molly DeFrank stał się wirusowy, opisując, jak całkowicie skróciła czas spędzany na ekranie dla swoich dzieci.
7 października DeFrank opublikowała zdjęcie na Facebooku swoich dzieci czytających w łóżku. „Kilka miesięcy temu usunęliśmy czas spędzany na ekranie z naszymi dziećmi” - napisała. „Dlaczego? Ponieważ moje cenne dzieci zachowywały się jak demogorgony”.
DeFrank powiedział dalej, że chociaż wcześniej pozwalali swoim dzieciom tylko godzinę na ekranie dziennie, „ekrany najwyraźniej tłumiły ich kreatywność, powodowały zrzędliwość, walkę i marudzenie”. Kiedy wyciągnęła wtyczkę - dosłownie - „protestowali przez gorącą minutę, a potem wszyscy ruszyliśmy dalej”.
Według DeFrank efekty były niezwykłe. „Poważnie, to było tak, jakbym miał moje dzieci z powrotem” - napisała. „Patrzyłem, jak moje dzieci przechodzą od ekranu do wspólnego grania, tworzenia, a nawet tworzenia własnej„ szkoły ”. Nie mogłem uwierzyć, jakie to łatwe. ”
W rzeczywistości zaledwie kilka tygodni po cyfrowym detoksykacji dzieci zobaczyły, jak ich rodzice czytają w łóżku, i zdecydowały się do nich dołączyć. Z pewnością wygląda na to, że przyzwyczaili się, a córka DeFranka „wzrosła nawet o pięć poziomów czytania w ciągu siedmiu miesięcy”.
Wpis DeFrank został udostępniony na stronie Love What Matters na Facebooku, gdzie uzyskał ponad 50 000 polubień w ciągu zaledwie kilku dni. Rodzice pokochali ten pomysł, a wielu wtrąciło się, by powiedzieć, że zrobili coś podobnego i zobaczyli ten sam pozytywny wpływ.
„Odebrałem w ciągu tygodnia i pozwalam na weekend tylko godzinę, a moje dzieci w końcu odzyskują wyobraźnię” - napisał jeden z użytkowników Facebooka. „I używają go dopiero po wykonaniu dwóch obowiązków. Żałuję, że nie zrobiłbym tego lata temu!”
To prawda, że niektórzy rodzice powiedzieli, że nie uważają za konieczne całkowitego zakazu wyświetlania ekranu, ale refren dotyczący ograniczenia ekspozycji na ekran i promowania miłości do książek był prawie jednomyślny.
„Czas na ekranie to przywilej, a nie prawo” - napisał jeden z użytkowników Facebooka. „Należy zasłużyć, a następnie ustalić czas i wyłączyć”.
A jeśli chcesz pokonać zależność rodziny od technologii, przeczytaj, jak to zrobiła jedna rodzina: Moja cała rodzina jest uzależniona od ekranów. Oto, co z tym zrobiłem.