iStock
Tradycyjne stereotypy dotyczące płci każą ci wierzyć, że kobiety chętniej osiedlają się i biorą ślub. Ale zgodnie z danymi istnieje jeszcze jeden zaskakujący element małżeństwa, który kobiety są bardziej skłonne do inicjacji: rozwód. Tak, badanie po badaniu wykazało, że kobiety rozwodzą się znacznie częściej niż mężczyźni w dzisiejszych czasach. Według badań przeprowadzonych w 2015 r. Przez American Sociological Association (ASA) kobiety inicjują prawie 70 procent rozwodów.
Pomysł, że kobiety jako pierwsze osiedlają się, a pierwsi, które się rozstają, może wydawać się wielu ludziom mylący. Rozmawialiśmy więc z terapeutką małżeńską, psychologiem klinicznym i mediatorem ds. Rozwodów, aby dowiedzieć się, dlaczego kobiety częściej niż mężczyźni inicjują rozwód i co mówi o rolach płciowych w dzisiejszych czasach. Odkryliśmy, że wszystko sprowadza się do trzech głównych czynników.
Kobiety częściej odczuwają, że małżeństwo ich powstrzymuje.
Kobiety dzisiaj pracują więcej niż kiedykolwiek. W rzeczywistości dane z amerykańskiego Biura Statystyki Pracy z grudnia 2019 r. Ujawniły, że kobiety stanowią obecnie nieco ponad połowę siły roboczej. Ale to nie znaczy, że ich obowiązki krajowe spadły. „Myślę, że małżeństwo jako instytucja trochę spóźnia się z oczekiwaniem na równość płci” - powiedział w oświadczeniu Michael Rosenfeld, profesor socjologii na Uniwersytecie Stanforda, który jest autorem badania ASA. „Żony nadal przyjmują nazwiska mężów i czasami są do tego zmuszane. Mężowie nadal oczekują, że ich żony będą zajmować się głównie pracami domowymi i opieką nad dziećmi”.
Badania konsekwentnie pokazują, że kobiety nadal wykonują więcej prac domowych niż mężczyźni, nawet jeśli obie strony pracują w pełnym wymiarze godzin. Na przykład raport US Bureau of Labor Statistics z 2019 r. Wykazał, że 49 procent kobiet codziennie wykonuje prace domowe, w porównaniu z zaledwie 20 procentami mężczyzn, nawet jeśli oboje byli zatrudnieni. Wskazuje to na brak równości w zakresie pracy domowej w przeciętnym amerykańskim gospodarstwie domowym i jest to luka, która może sprawić, że małżeństwo będzie mniej korzystne dla kobiety nastawionej na karierę zawodową.
„Jeśli żona zarabia więcej pieniędzy, ale nadal oczekuje się, że wykona więcej prac domowych i opieki nad dziećmi, jaki jest sens?” pyta Anita A. Chlipala, licencjonowana terapeutka małżeńska i rodzinna oraz autorka First Comes Us: The Busy Couple's Guide to Lasting Love .
Ponadto niektóre kobiety znajdują się w trudnej sytuacji, gdy nie są wspierane przez swoich mężów, gdy odnoszą sukcesy w miejscu pracy. W jednym badaniu z ponad 6000 amerykańskich par heteroseksualnych w 2019 r. Opublikowanym w czasopiśmie Personality and Social Psychology Bulletin stwierdzono nawet, że wielu mężczyzn doświadczyło „stresu psychicznego”, jeśli ich żony zaczęły zarabiać więcej niż one w trakcie małżeństwa.
Jeśli kobieta uważa, że jej mężowi grozi jej sukces lub powstrzymuje ją przed awansem zawodowym, a ponadto odczuwa presję, by wziąć na siebie większą część obowiązków domowych i wychowawczych, może chcieć wyjść z małżeństwa.
Kobiety zwykle wykonują więcej pracy emocjonalnej w małżeństwie.
Jednym z największych problemów, przed którymi stoją małżeństwa, jest brak zdrowej komunikacji, a często wynika to z kolejnej nierównowagi. Tradycyjnie mężczyzn nie uczy się, jak przetwarzać lub komunikować swoje emocje, a to oznacza, że kobiety również podejmują emocjonalną pracę związaną z małżeństwem.
„Wielu mężczyzn polega na swoich żonach jako jedynym dostawcy wsparcia emocjonalnego, podczas gdy kobiety otrzymują wsparcie emocjonalne z różnych miejsc. To może sprawić, że mężczyźni niechętnie opuszczą swoje jedyne źródło wsparcia”, mówi Tricia Wolanin, licencjonowana psycholog kliniczny w Rozwiń swoją błogość . „Kobiety są bardziej otwarte na przetwarzanie swoich emocji z przyjaciółmi, podczas gdy mężczyźni mają trudności z pełnym otwarciem się na relacje z innymi rówieśnikami i dlatego są bardziej skłonni do przestrzegania status quo”.
Kobiety rzadziej tolerują dziś „złe zachowanie”.
Nie tak dawno temu kobiety miały wrażenie, że istnieją pewne problemy, na które będą musieli przymknąć oko w zamian za bezpieczeństwo finansowe. Teraz? Nie tak bardzo.
„Dzisiejsza współczesna kobieta raczej nie znosi niewierności” - mówi Dori Schwartz, mediator ds. Rozwodów i trener w divorceharmony.com. „Po zakończeniu miesiąca miodowego niektórzy mężczyźni drastycznie zmieniają swoje zachowanie z romantycznego na kontrolujące i obraźliwe emocjonalnie. Niestety dzieje się tak w wielu małżeństwach, a kobiety nie chcą już tego robić”.
Rosenfeld zgadza się, że prosta prawda może być taka, że kobiety czują, że nie dostają tego, co im obiecano na ślubie. „Oczekuje się, że małżeństwo ma wiele zalet i pozytywnych cech dla kobiet, których nie miało w przeszłości”, powiedział w wywiadzie dla The Washington Post w 2015 roku. „Ale prawda jest o wiele trudniejsza”.
Diana Bruk Diana jest redaktorką, która pisze o seksie i związkach, współczesnych trendach randkowych oraz zdrowiu i zdrowiu.