Jak zmiany klimatu wpływają na ludzi dzisiaj i w przyszłości

Co się dzieje z KLIMATEM?

Co się dzieje z KLIMATEM?
Jak zmiany klimatu wpływają na ludzi dzisiaj i w przyszłości
Jak zmiany klimatu wpływają na ludzi dzisiaj i w przyszłości
Anonim

Słyszeliśmy o wzrostach oceanów i zniszczeniu roślinności w wyniku wzrostu globalnych temperatur od dziesięcioleci. I chociaż ostrzeżenia stały się jeszcze bardziej przerażające i pilne, często pomija się sposób, w jaki zmiany klimatu wpływają na zdrowie nie tylko ziemi, ale także tych z nas, którzy ją zamieszkują.

Jeśli uważasz, że zmiany klimatu nie raniły ludzi tu i teraz, zastanów się, że w niektórych częściach świata (np. W Australii i Skandynawii, a nawet w stanie Teksas w Teksasie) widać już rekordowe fale upałów, a także choroby związane z upałem, które mogą być śmiertelne. Na przykład w Australii liczba zgonów związanych z upałem w latach 2000–2009 wyniosła 532, prawie tyle samo, ile w tym kraju przez ostatnie trzy dekady łącznie.

Te zagrożenia środowiskowe bezpośrednio wpływają na naszą zdolność do życia, oddychania i prosperowania w teraźniejszości - i będą to nadal robić. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, w jaki sposób zmiany klimatu wpływają obecnie na nasze zdrowie i jak wpłyną na nasze zdrowie w przyszłości.

Teraz: mamy problemy z oddychaniem.

Shutterstock

Zmiana klimatu prowadzi do zmian w jakości powietrza, zarówno ze względu na zanieczyszczenia wytwarzane przez człowieka, jak i zmiany w naturalnych alergenach, takich jak pyłki. A osoby z problemami z oddychaniem są szczególnie wrażliwe na zmiany jakości powietrza i temperatury, które już stają się problemem.

Badanie z 2018 r. Opublikowane w American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine wykazało, że zanieczyszczenie powietrza spowodowało już więcej wizyt pogotowia dla osób z tymi problemami z oddychaniem w USA

Przy wzroście ozonu o 20 części na miliard (ppb) odsetek wizyt pogotowia ratunkowego z powodu problemów z oddychaniem wzrósł o 1, 7 procent wśród dzieci, 5, 1 procent wśród dorosłych poniżej 65 lat i 3, 3 procent wśród dorosłych powyżej 65 lat.

Teraz: Choroba rozprzestrzenia się szerzej.

Shutterstock

Zwiększone temperatury gorące i wilgotne, które spowodowały zmiany klimatu, oznaczają więcej komarów, stworzeń, które są znane z rozprzestrzeniania chorób, takich jak wirus Zachodniego Nilu i borelioza. Są to tak zwane choroby przenoszone przez wektory, a wektory mogą obejmować pchły, kleszcze, wszy i gryzonie oprócz komarów.

Kiedy choroba rozprzestrzenia się przede wszystkim przez zwierzę lub owada, zwykle ogranicza się do obszaru geograficznego, w którym to zwierzę lub owad może żyć. Ale wraz ze wzrostem temperatury rosną także zwierzęta i owady. Komary mogą teraz żyć na dużych wysokościach, które tradycyjnie były wolne od malarii, ponieważ owady nie mogły tam przetrwać. Badanie z 2014 r. Opublikowane w czasopiśmie Science dotyczyło przypadków malarii w regionie Antioquia w zachodniej Kolumbii w latach 1990–2005 oraz w rejonie Debre Zeit w środkowej Etiopii w latach 1993–2005. Naukowcy zauważyli korelację między epidemiami malarii a wzrostem temperatury w tych dawnych krajach środowiska wolne od malarii.

Teraz: Nasza zanieczyszczona woda powoduje, że chorujemy.

Shutterstock

Huragany i rosnące temperatury idą w parze. Według czasopisma Health Affairs „dewastacja spowodowana przez huragan Harvey była częściowo wynikiem temperatur powierzchniowych w Zatoce po raz pierwszy w historii, nigdy nie spadających poniżej 23 ° C”. Według badań z 2012 r. Opublikowanych w Journal of Climate w ciągu ostatnich dwóch lub trzech dekad w Stanach Zjednoczonych zaobserwowano 45-87 procentowy wzrost częstotliwości huraganów kategorii 4 i 5 w wyniku zmian klimatu .

Te sztormy z kolei wpływają na jakość wody pitnej i szkodzą naszemu zdrowiu. Powodzie i spływy mogą zanieczyścić wodę bakteriami, wirusami i pasożytami, co prowadzi do chorób biegunkowych powodujących odwodnienie. Bez nawodnienia czystej wody problem staje się jeszcze poważniejszy. Na przykład badanie z 2008 r. Opublikowane w czasopiśmie Emerging Infection Diseases wykazało, że po huraganie Katrina liczba zgłoszonych przypadków Zachodniego Nilu gwałtownie wzrosła w regionach dotkniętych huraganem w Luizjanie i Missisipi.

Zanieczyszczona woda może również powodować toksyczne zakwity glonów, które mogą powodować, że ludzie stają się jeszcze bardziej chorzy. A jeśli to nie było wystarczająco złe, sama ilość wody z powodzi może spowodować przepełnienie kanalizacji i zmieszanie z wodą pitną.

Teraz: Jesteśmy bardziej narażeni na raka skóry.

Shutterstock

Zmiany klimatu i wyczerpywanie się ozonu to dwa odrębne, ale powiązane ze sobą problemy. Rosnące poziomy dwutlenku węgla i gazów CFC (chlorofluorowęglowodory) w atmosferze spowodowały zarówno zmiany klimatu, jak i zubożenie warstwy ozonowej, zgodnie z badaniem Harvarda z 2012 r. Opublikowanym w czasopiśmie Science. Zmiany klimatu niszczą także warstwę atmosfery, która chroni ludzi przed szkodliwym promieniowaniem UV. A kiedy promieniowanie UV przenika, nasze ryzyko raka skóry znacznie wzrasta.

Badanie z 2009 r. Opublikowane w Journal of the Royal Society of Medicine dotyczyło związku między zmianą klimatu a rakiem skóry. Naukowcy zauważyli, że „zubożenie warstwy ozonowej doprowadziło do wzrostu liczby nowotworów skóry i, co niepokojące, wciąż rośnie”. A badanie z 2002 r. Opublikowane w czasopiśmie The Lancet wykazało, że wzrost zachorowań na raka skóry w Chile wśród osób poniżej 50. roku życia - z 12% do 20% populacji - był bezpośrednio związany ze zmniejszeniem się warstwy ozonowej.

Zubożenie warstwy ozonowej wymaga ogromnej liczby problemów oprócz raka skóry. Dr Jayakanth MJ wyjaśnia, że ​​„Promienie UV powodują także wiele problemów związanych z oczami, takich jak zaćma i ślepota. Przede wszystkim osłabia układ odpornościowy człowieka”.

Teraz: Nasze alergie są gorsze i dłużej trwają.

Shutterstock

Oczywiście, w porównaniu z rakiem skóry, alergie mogą wydawać się mniej niepokojące, ale coraz więcej osób cierpi z powodu alergii każdego roku - a winowajcą wydaje się być zmiana klimatu.

Badanie Harvarda z 2005 r. Wykazało, że rosnące temperatury i wzrost dwutlenku węgla w atmosferze powodują, że rośliny kwitną wcześniej w tym roku (rozpoczęcie sezonu alergicznego) i zachęcają je do produkcji większej ilości pyłku i grzybów niż w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. W artykule z 2014 r. Opublikowanym w Europejskim przeglądzie układu oddechowego wyjaśniono, że warunki środowiskowe, takie jak ekstremalne upały, wysoka wilgotność i cyklony - z których wszystkie są konsekwencjami zmian klimatu - są związane ze wzrostem alergii.

W przyszłości: nasze powietrze i białko będą zanieczyszczone rtęcią.

Shutterstock

Ocean Arktyczny jest wypełniony rtęcią, uwięzioną pod wieczną zmarzliną, gdzie była uwięziona od epoki lodowcowej. Zwykle element wiąże się tylko z żywą materią. Ale z powodu niskich temperatur w Arktyce rośliny tam nie uległy całkowitemu rozkładowi, ich korzenie zamarzły i nadal zawierają trującą rtęć. Substancja jest niezwykle toksyczna, powodując upośledzenie wzroku i werbalne, osłabienie, słabą koordynację i wszelkiego rodzaju inne problemy zdrowotne u ludzi, które mają kontakt nawet z niewielką jej ilością.

Zła wiadomość jest taka, według czasopisma Geophysical Research Letters , że około 32 miliony galonów rtęci zgromadziło się w Arktyce, gotowych do uwolnienia, jeśli bardziej prawdopodobne jest, że wieczna zmarzlina się topi. Jest to odpowiednik 50 basenów olimpijskich - „dwa razy więcej rtęci niż reszta wszystkich gleb, atmosfery i oceanu łącznie”, jak to ujęli autorzy badania - które mogłyby zostać uwolnione do Arktyki, a stamtąd do atmosfery.

I jest coraz gorzej: rtęć nadal się buduje, gdy przechodzi przez łańcuch pokarmowy (proces zwany biomagnifikacją). Trudno powiedzieć, jak szkodliwe byłoby uwolnienie nawet ułamka tych 32 milionów galonów, ale najprawdopodobniej najpierw uderzy w mokradła i ekosystemy wodne w Arktyce, a wkrótce stamtąd zanieczyści zasoby żywności dla ludzi.

W przyszłości: będziemy cierpieć z powodu większej liczby zawałów serca.

Shutterstock

Choroby sercowo-naczyniowe są już główną przyczyną zgonów w Stanach Zjednoczonych, a zmiany klimatu tylko zwiększą ich śmiertelność. Rosnące temperatury są nie tylko szkodliwe dla płuc, ale także dla twojego serca.

Badanie opublikowane w American Journal of Epidemiology wykazało, że podwyższony poziom temperatury może być szkodliwy dla serca człowieka. Według badania wysokie temperatury w miesiącach letnich w USA były związane ze spadkiem regularności bicia serca badanych. A spadek zmienności rytmu serca jest związany ze zwiększonym ryzykiem śmierci po zawale serca.

A potem, oczywiście, jest kwestia zanieczyszczenia powietrza, które wzrasta w wyniku zmian klimatu, według CDC. Zanieczyszczenie wiąże się również ze zwiększonym ryzykiem zawałów serca. W rzeczywistości metaanaliza z 2013 r. Opublikowana w czasopiśmie The Lancet wykazała, że ​​zanieczyszczenie powietrza zwiększa ryzyko zawału serca o 4, 8 procent. To większe ryzyko jest częściowo spowodowane tym, że zanieczyszczenia sprzyjają zapaleniu płuc, co powoduje zapalenie serca.

W przyszłości: nie będziemy mieć wystarczającej ilości składników odżywczych.

Shutterstock / visivastudio

Jednym z największych niebezpieczeństw związanych ze zmianami klimatu są szkody, jakie mogą wyrządzić naszym dostawom żywności z powodu susz, erozji gleby i emisji gazów cieplarnianych.

Badanie z 2010 r. Opublikowane w International Journal of Life Cycle Assessment odkrył, że ponad jedna trzecia powierzchni ziemi planety jest zagrożona pustynnieniem, co oznacza, że ​​poważna susza może być różnicą między glebą przyjazną dla upraw a niewiele więcej niż piaskiem, który jest zbyt zdegradowany, aby cokolwiek wyhodować. Na przykład National Geographic wskazuje, że większość egipskich upraw jest uprawiana w delcie Nilu, ale erozja i wtargnięcie do słonej wody, które mogłoby powstać w wyniku suszy, może spowodować, że w całym regionie będzie mało ziemi uprawnej.

Inne badanie opublikowane w Proceedings of National Academy of Sciences of the United States of America wykazało, że jeśli emisje gazów cieplarnianych będą kontynuowane na ich obecnej trajektorii, globalna produkcja warzyw i roślin strączkowych może spaść o 35 procent z powodu braku wody i wzrostu zasolenie. W rzeczywistości, według badań, tylko czterostopniowy wzrost temperatury spowodowałby 86-procentowe prawdopodobieństwo, że cztery najlepsze kraje produkujące kukurydzę na naszej planecie doświadczyłyby równoczesnych strat produkcyjnych o ponad 10 procent rocznie.

To ogromna część globu, która mogłaby być pozbawiona zrównoważonego źródła pożywienia, biorąc pod uwagę, że kukurydza jest również głównym źródłem pożywienia dla krów. Niedożywienie jest problemem samym w sobie, ale zwiększa także podatność człowieka na choroby. Mówiąc o tym, susze rozprzestrzeniają pleśń, która wytwarza aflatoksynę, która, jak się uważa, przyczynia się do rozwoju chorób wątroby u ludzi, którzy jedzą skażone uprawy, zgodnie z badaniem z 2008 r. W Journal of Integrative Plant Biology .

A jeśli to wszystko nie było wystarczająco złe, jednym z wielu udokumentowanych skutków zmian klimatu jest wzrost liczby szkodników upraw, takich jak mszyce i szarańcza, według National Institute of Environmental Health Sciences.

W przyszłości: lata będą śmiertelnie gorące.

Shutterstock

Jednym z najbardziej oczywistych skutków globalnego ocieplenia jest to, że ciepłe miesiące stają się nieznośnie gorące. Dla niektórych może to wydawać się niewielką niedogodnością związaną z plamami potu i grillami w domu z 4 lipca. Ale dla wielu może to oznaczać sytuację życia lub śmierci. Badania opublikowane w czasopiśmie EcoHealth przewidują, że wschodnie stany USA mogą zaobserwować, że minimalne letnie temperatury mogą wzrosnąć o 3, 3 ° C. Według prognoz naukowców oznacza to, że w połowie XXI wieku 11 500 Amerykanów mogło umrzeć rocznie w wyniku ekspozycji na ciepło.

Prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej na obszarach miejskich. Według badań Rady ds. Obrony Zasobów Naturalnych, tak zwany „efekt miejskiej wyspy ciepła” spowoduje, że średnie letnie temperatury wzrosną średnio o około 1 ° C więcej niż w powiatach wiejskich.

W przyszłości: nie będziemy mieć wystarczającej ilości snu.

Shutterstock

Zmiana klimatu może utrudniać zasypianie większej liczby osób. Wynika to nie tylko z obaw związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi lub wszystkimi innymi zagrożeniami dla zdrowia opisanymi tutaj do tej pory. W artykule opublikowanym w 2017 r. Przez czasopismo Science Advances badacze przewidzieli, że jeśli temperatury będą nadal rosły w takim tempie, w jakim były, do 2050 r. Możemy spodziewać się dodatkowych sześciu nocy bezsenności co miesiąc - i 14 (czyli prawie pół miesiąca)) do 2099 r.

Jest tak, ponieważ wewnętrzny spadek temperatury, który występuje podczas leżenia w nocy, jest warunkiem snu. W rzeczywistości osoby cierpiące na bezsenność często stwierdzają, że niższa temperatura otoczenia pomaga im zasnąć i nie zasnąć. Wraz ze wzrostem globalnych temperatur możemy spodziewać się bezsenności - a jej następstwa, w tym zmęczenie, lęk, zapomnienie i zmniejszona reakcja układu odpornościowego - tylko wzrosną.

Aby odkryć więcej niesamowitych tajemnic dotyczących życia w najlepszym życiu, kliknij tutaj, aby śledzić nas na Instagramie!