Teraz nowe badanie opublikowane w Journal of Business Venturing wskazuje, że odrobina medytacji może mieć szczególnie pozytywny wpływ na pracowników, którzy najczęściej są również bardzo zestresowani i pozbawieni snu.
Badacze poprosili łącznie 434 przedsiębiorców z całych Stanów Zjednoczonych, aby ocenili swoje poziomy wyczerpania, ile godzin spali w ciągu nocy, czy zajmowali się medytacją, a jeśli tak, to jak długo. Ponad 40 procent przedsiębiorców zgłosiło, że pracuje co najmniej 50 godzin tygodniowo i śpi mniej niż zalecane minimum sześć godzin na noc.
Oba badania wykazały, że chociaż medytacja niekoniecznie miała duży wpływ na tych, którzy dostali wystarczającą ilość snu, bardzo pomogła w walce z odczuwanym wyczerpaniem u osób pozbawionych snu.
„Nie można zastąpić snu ćwiczeniami uważności, ale mogą one pomóc zrekompensować i zapewnić pewien stopień ulgi” - powiedział Charles Murnieks, asystent profesora strategii i przedsiębiorczości w College of Business w Oregon State University i główny autor badania. „Już 70 minut tygodniowo lub 10 minut dziennie praktyki uważności mogą przynieść takie same korzyści jak dodatkowe 44 minuty snu w nocy”.
Medytacja i sen mają różny wpływ na ludzkie ciało. Podczas gdy sen ma na celu uzupełnienie twojego poziomu energii i pomoc w uzdrawianiu, medytacja ma na celu zmniejszenie stresorów prowadzących do wyczerpania. Zatem chociaż medytacja nie powinna w żaden sposób zastępować dobrej nocy snu, szczególnie w dłuższej perspektywie, może pomóc ci poczuć się bardziej spokojnym i mniej zmęczonym podczas szczególnie pracowitego okresu. A jeśli nadal nie masz pewności, że medytacja to naprawdę twoja sprawa, sprawdź to 15-minutowe działanie, które według nauki gwarantuje oczyszczenie umysłu.