Królewski ślub między księciem Harrym a Meghan Markle jest już za kilka tygodni, ale teraz Pałac Kensington ma o wiele więcej powodów do zmartwień niż to, jakie ciasto serwują na weselu i czy goście się zawstydzą.
13 maja, niecały tydzień przed ślubem, Lifetime zaprezentuje swój długo oczekiwany film o ich historii miłosnej Harry & Meghan: A Royal Romance .
Biorąc pod uwagę, że próbuje uchwycić prawdziwy związek, film niewątpliwie będzie zawierać klipy z nich razem w łóżku. I chociaż prawdopodobnie nie będzie to nic nadzwyczajnego (w końcu to Lifetime, nie HBO), raporty mówią, że biuro prasowe królowej Elżbiety jest zaniepokojone niektórymi scenami po obejrzeniu zwiastunów filmu.
„Słyszałem, że poważnie martwią się sceną seksu”, dyrektor Menhaj Huda powiedział Vanity Fair na podstawie tego, co usłyszał od najlepszego przyjaciela swojej żony, który spotyka się z sekretarzem prasowym pałacu (umm, może mamy właśnie film?).
Scena, o której mowa poniżej, po prostu pokazuje, jak całują się w łóżku, więc trudno ją nazwać darmową, ale wciąż nie jest znana w Buckingham Palace.
Producenci filmu stoją jednak przy swoim wyborze i nie wydają się szczególnie zaniepokojeni jakimkolwiek luzem z pałacu.
„Niech się martwią” - zażartował producent Merideth Finn podczas dyskusji panelowej. „Ludzie uprawiają seks”.
Film został napisany w ciągu zaledwie dwóch tygodni przez Scarlett Lacey, która przez całe dzieciństwo w Wielkiej Brytanii kręciła się z członkami rodziny królewskiej.
Ich historia miłosna jest tak dramatyczna i romantyczna, że film napisał sam siebie, i przejdzie przez najważniejsze wydarzenia, takie jak ich podróż do Botswany, propozycja, pierwsze spotkanie Meghan z Kate Middleton oraz przegrana walka Harry'ego ze swoimi krewnymi, aby Meghan ją zatrzymać blog lifestyle.
Aby zachować jak najbardziej autentyczność, twórcy filmu próbowali czerpać z prawdziwych wywiadów, a nie tylko wymyślać.
„Staraliśmy się być naprawdę prawdomówni. Wykorzystywaliśmy naszą wyobraźnię w różnych miejscach, ale ze słów Meghan dostępnych było tyle możliwości” - powiedziała Lacey. „Było tak wiele rzeczy, o których wiemy, że są prawdziwe, jeśli nie słowami, to w duchu”.
„Zdecydowanie chciałem się zaangażować, ponieważ czułem, że przedstawiała Meghan jako pełnoprawną osobę, a ta para jako pełnoprawna para”, powiedziała Parisa Fitz-Henley, jamajsko-amerykańska aktorka, która gra Meghan.
I - alert spoilera - prawdziwe pary uprawiają seks.
Aby uzyskać więcej informacji na temat wewnętrznej ceremonii królewskiego ślubu od naszego eksperta, sprawdź 20 rzeczy, które wiemy o ślubie Harry'ego i Meghan.
Diana Bruk Diana jest redaktorką, która pisze o seksie i związkach, współczesnych trendach randkowych oraz zdrowiu i zdrowiu.