20 białych kłamstw, które codziennie opowiadamy naszym współpracownikom

Nietypowe miejsca, małe miasteczka. CO WARTO ZOBACZYĆ W HOLANDII poza sezonem? (Eng subtitles)

Nietypowe miejsca, małe miasteczka. CO WARTO ZOBACZYĆ W HOLANDII poza sezonem? (Eng subtitles)
20 białych kłamstw, które codziennie opowiadamy naszym współpracownikom
20 białych kłamstw, które codziennie opowiadamy naszym współpracownikom
Anonim

Nikt nie chce przyznać się do leżenia w pracy - a zwłaszcza nie do szefa - ale spójrzmy prawdzie w oczy: zdarzają się białe kłamstwa. Są tak powszechne, że niektórzy badacze twierdzą, że większość ludzi kłamie do trzech razy na 10 minut . Nawet jeśli te kłamstwa są w większości nieszkodliwe, zwykłe wygłupianie może stanowić niebezpieczną ścieżkę. Badanie opublikowane w Nature Neuroscience wykazało, że opowiadanie małych kłamstw ułatwia później mówienie wielkim fanom. To dlatego, że odczula nasze ciało migdałowate, część mózgu, która reguluje emocje. Innymi słowy, im więcej kłamiesz (i uciekasz), tym bardziej twój mózg zdaje sobie sprawę: „Hej, to nie miało katastrofalnych konsekwencji. Zróbmy to jeszcze raz!”

Oto 20 białych kłamstw, które prawdopodobnie usłyszysz (niektóre z nich mogły nawet wyślizgnąć Ci się z ust) w typowym biurze. Oczywiście nie wszyscy są odradzani - aby pożyczyć wiersz z filmu A Few Good Men , czasami twoi koledzy „nie potrafią zrozumieć prawdy”. Ale za wszelką cenę należy unikać niektórych białych kłamstw, nawet jeśli mają one dobre intencje.

1 „To było zabawne”.

Shutterstock

Nie chodzi tylko o to, aby współpracownik poczuł się lepiej opowiadając naprawdę okropny żart. W niektórych przypadkach brak zachęcania do poczucia humoru może być najmilszą rzeczą, jaką możesz dla nich zrobić - na przykład „jeśli ktoś może zostać zwolniony za opowiadanie takiego dowcipu”, mówi Marlene Chism, konsultantka i autorka książki Stop Workplace Drama . Twoim obowiązkiem jest upewnienie się, że nie sabotują własnej kariery poprzez żarty, które mogłyby wylądować w gorącej wodzie. Ale nie daj im powodu, by sądzić, że to biuro Seinfeld.

2 „Uwielbiam to!”

Białe kłamstwo może być śliskie, niezależnie od tego, czy jest skierowane do przełożonego, czy do współpracownika. Trochę optymizmu jest dobrą rzeczą, szczególnie jeśli twoja praca wymaga motywowania innych do robienia wszystkiego, co w ich mocy. Ale nie musisz kochać wszystkiego, zwłaszcza jeśli jesteś po prostu „ja” na temat ich pomysłu. Innymi słowy, powiedzenie czegoś nieco mniej przesadzonego i wylewnego - jak powiedz: „Brzmi obiecująco, ale zobaczmy, co z tym zrobisz” - na dłuższą metę zrobi twoim współpracownikom więcej.

3 „Och, tak, to ma sens”.

Shutterstock

Zazwyczaj jest to skrót od: „Naprawdę nie słucham, ale muszę coś powiedzieć, aby wyglądało na to, że właśnie usłyszałem wszystko, co powiedziałeś, i uważnie to rozważam”. To białe kłamstwo, które każdy może zobaczyć z odległości mili. W porządku, jeśli wyłączyłeś strefę na sekundę i straciłeś kontakt z rozmową. Proszenie kogoś o powtórzenie się oznacza, że ​​naprawdę obchodzi cię to, co ci mówi.

4 „To był mój pomysł”.

Shutterstock

Porzuć ten głos, mówi April Masini, ekspert ds. Relacji. „Kiedy przypisujesz sobie pomysł, który nie jest twój, sprawiasz wrażenie, że jesteś kimś, kim nie jesteś”.

Prawda w końcu wyjdzie na jaw - zaufaj nam, zawsze tak jest - a twoja wiarygodność odniesie uderzenie, z którego trudno będzie się zregenerować. Bądźcie pokorni, udzielajcie kredytu tam, gdzie jest to należne, i pracujcie ciężej nad wymyślaniem własnych wspaniałych pomysłów.

5 „Ostatnio byłem zalany”.

Shutterstock

To klasyczne białe kłamstwo, które prawie wyłącznie stosuje się, gdy ktoś spóźnia się lub jest prawie pewien, że dotrzyma terminu. Nikt nie mówi „ostatnio byłem zalany”, zanim ogłosił „ale wciąż mam czas, aby dokończyć ten projekt”. Naprawdę mówisz, że czujesz się przytłoczony. Czasami przyznanie się do zaległości idzie o wiele dalej niż wynalezienie fikcyjnej lawiny obowiązków zawodowych.

6 „Ruch był okropny”.

Shutterstock

Żenujące jest spóźnienie się do biura. A obwinianie go za ruch w godzinach szczytu jest łatwym kłamstwem do sprzedania. Kto nie znał nieszczęścia siedzenia w samochodzie na autostradzie i nikt się nie rusza? To białe kłamstwo jest tak łatwe do uwierzenia, że ​​jest najpopularniejszą wymówką na spóźnianie się. Według najnowszego badania CareerBuilder 51% pracowników skorzystało z tej linii co najmniej raz.

7 „Moje dziecko jest chore”.

Shutterstock / Treetree2016

Co może pójść nie tak z takim nieszkodliwym białym kłamstwem? Możesz opuścić pracę na dzień lub dwa i nikt nie jest mądrzejszy. Pomyśl jeszcze raz. Według najnowszych badań jedna trzecia pracodawców sprawdza pracowników w mediach społecznościowych. Jeśli tak naprawdę nie jesteś w domu z chorym dzieckiem i naprawdę cieszysz się pięknym wiosennym dniem, a potem jesteś na tyle głupi, aby pisać o tym na Facebooku, nie polubisz konsekwencji.

8 „Mogę to zrobić do jutra”.

Shutterstock

„Zatrzymaj się, zanim to powiesz” - radzi Masini. „Jeśli nie możesz tego zrobić jutro, nie wywieraj na siebie presji i niepokoju, mówiąc to kłamstwo”. Pracownicy często powtarzają to kłamstwo, ponieważ są chętni do zaspokojenia, ale to ustanawia fałszywe oczekiwania co do tego, co naprawdę jesteś w stanie dostarczyć. Lepiej dać im realistyczny harmonogram, niż rozczarować ich niespełnionymi obietnicami.

9 „Myślałem, że już wysłałem tego e-maila. Jestem pewien, że tak.”

Shutterstock

To „och, czek jest w mailu” białych kłamstw biurowych. Ale i tak często działa, ponieważ jest tak wiarygodny, mówi Masini. „Tak wielu z nas faktycznie zapomina wysyłać e-maile” - mówi. Jeśli zastosujesz je z umiarem, to białe kłamstwo jest w porządku i może nawet dać ci trochę więcej czasu.

10 „Nie wykonuję tej pracy dla pieniędzy”.

Shutterstock

Trudno powiedzieć, co znaczy to białe kłamstwo. Czy to tylko taktyka, by narzekać na twoje wynagrodzenie, nie mówiąc tak wiele? A może próbujesz udowodnić, że zależy Ci bardziej niż współpracownikom? Bez względu na uzasadnienie pozostawi to po prostu zły smak w ustach wszystkich. Bez względu na to, czy chełpisz się swoim niestrudzonym oddaniem pracy, czy też nie tak subtelnie prosisz o podwyżkę, nikt nie musi tego słyszeć.

11 „Potrzebuję tego do wczoraj”.

„Jeśli rzucasz to kłamstwo, aby uzyskać rangę i czuć się ważnym, sprawdź się” - mówi Masini. To białe kłamstwo, które jest rażąco pasywne i agresywne. To, czego oczekiwałeś od współpracownika lub pracownika, najwyraźniej nie było wczoraj - po prostu próbujesz zmotywować ich do dotrzymania terminów. Masini zaleca użycie trochę więcej taktu. Spróbuj zastosować bardziej miękkie podejście, na przykład: „Martwię się o to, że się spóźnię. Jak szybko mi to dostaniesz?”

12 „To jest mój najwyższy priorytet”.

Shutterstock / Smolaw

Niektóre białe kłamstwa istnieją tylko po to, by sprawić, by ktoś poczuł się lepiej. Mówienie przełożonemu, że projekt jest twoim „najwyższym priorytetem”, jest raczej bezużyteczne, poza tym, że sprawia, że ​​czują się przez chwilę pewni, że praca jest w dobrych rękach. Ale szczerze, czy zamierzacie podejść do tego z mniejszą pilnością, jeśli nie uznacie tego za „najwyższy priorytet”? Oczywiście nie. Nie różni się to od powiedzenia swojemu przełożonemu: „Ustawiłem tę pracę na pomarańczowy poziom zagrożenia !”

13 „Nigdy nie jestem w mediach społecznościowych”.

Shutterstock

To małe białe kłamstwo jest często wspominane podczas rozmów kwalifikacyjnych lub jeśli starasz się wyglądać lepiej niż współpracownicy, którzy spędzają zbyt dużo czasu na Twitterze lub Facebooku. Ale chyba, że ​​jest w tym przynajmniej trochę prawdy - jeśli na przykład uśredniasz jeden tweet na sześć miesięcy - nie jest to zmyślenie, na które długo ci się nie uda.

14 „To już prawie koniec, a potem mój komputer właśnie na mnie umarł!”

Shutterstock

„To kłamstwo jest wersją mojego psa, który zjadł moją pracę domową” - mówi Masini. „Jeśli czegoś nie ukończyłeś, po prostu powiedz:„ Przepraszam, nie udało mi się tego zrobić ”. To tylko kwestia czasu, zanim pojawi się informatyk, który sprawdzi ten tajemniczo zawieszony komputer, a ty zostaniesz ujawniony jako pracownik, który płakał wilka.

15 „Chciałbym usłyszeć o twoich fantastycznych drużynach piłkarskich.”

Shutterstock

Istnieją dwa rodzaje ludzi na tym świecie: ci, którzy są absolutnie zafascynowani fantastyczną piłką nożną i ci, którzy naprawdę nie mogą się tym przejmować. Jeśli zaliczasz się do tej drugiej kategorii, to całkowicie dopuszczalne jest grzeczne uśmiechanie się i słuchanie bzdur współpracowników na temat ich zespołów fantasy. Po prostu nie udawaj zbyt dużego zainteresowania, bo zostaniesz ich kumplem biurowym na czatach fantasy. Chcesz wyglądać tolerancyjnie na ich fandom, ale nie pochłaniać ich każdym słowem.

16 „Nie mogę dziś wejść, jestem chory”.

Shutterstock

Naprawdę nie możemy wskazać na to palcami. Według sondażu CareerBuilder 40 procent pracowników dzwoniło do chorych co najmniej raz w roku, nawet gdy byli całkowicie zdrowi. A to tylko ludzie , którzy się do tego przyznają . Więc nie pobijaj się tym białym kłamstwem - ale może nie rób z tego nawyku.

17 „Tak naprawdę nie dbam o politykę”.

Shutterstock

To biała linia, na którą wszyscy możemy się zgodzić. Nawet jeśli masz poglądy polityczne, które Cię pasjonują, biuro nie jest odpowiednim miejscem do takiej debaty. Błagajcie niewiedzę - a przynajmniej obojętność - na wszystko, co dzieje się teraz w Waszyngtonie. „Czy prezydent Trump napisał dziś coś na Twitterze? Nie zauważyłem”. Trzymaj się tej linii, a będziesz mieć dłuższą przyszłość w swojej firmie.

18 „Chciałbym spędzać czas po pracy”.

Shutterstock

Może zadziałać za pierwszym razem, gdy to powiesz, lub nawet za drugim razem. Ale w końcu twój współpracownik odkryje, że nie masz zamiaru spędzać z nim czasu poza biurem. „To naprawdę budzi ich nadzieję” - mówi Masini. „Nie musisz próbować sprawiać, aby ktoś czuł się dobrze. Musisz tylko być uprzejmy”.

19 „Czy schudłeś?”

Shutterstock

Ogólnie rzecz biorąc, dobrym pomysłem jest nigdy nie komentować wyglądu współpracownika, nawet jeśli starasz się być komplementem. „To gorący temat” - mówi Masini. Według jednego sondażu NPR 49 procent respondentów uznało za niewłaściwe komentowanie wyglądu kobiety w pracy, a 46 procent uważa, że ​​kobieta nie powinna komentować wyglądu mężczyzny. To prawda, że ​​nieco ponad połowa pracowników biurowych uważa, że ​​to nic wielkiego, ale czy to naprawdę gra w rosyjską ruletkę, w którą chcesz zagrać?

20 „Chciałbym być na tym spotkaniu, ale mam.”

Czujemy twój ból. Większość spotkań może być tylko e-mailem, ale nie chcesz być palantem, który to wskazuje. Więc to białe kłamstwo jest prawdopodobnie przestępstwem bez ofiar. Tylko upewnij się, że nie jest to coś, co mogłoby cię prześladować. Jeśli współpracownik myśli, że byłeś na pogrzebie babci w zeszłym tygodniu, ale potem wpadłeś na kolację z nią w restauracji, będziesz musiał coś wyjaśnić. A dla bardziej powszechnych bzdur, które zdarzają się codziennie, oto 20 białych kłamstw, które codziennie opowiadamy naszym bliskim.

Aby odkryć więcej niesamowitych tajemnic dotyczących życia w najlepszym życiu, kliknij tutaj, aby śledzić nas na Instagramie!